Nasze problemy

Alice x33

Mi się nie podoba..;/ nie wiem czemu.. Może dlatego, że tak jestem zakochana w innej książce, że żadne jej nie dorównują..xD

Winter

naszczescie narazie unikam problemow ,ale egzaminy to wogole ;/

Alice x33

Moim problemem jest miłość do kogos kto nie istnieje..;/ gubię się sama w tym wszystkim.. nie wiem co robić..;/ żadenchłopak nie jest prze to dobry..;/ żaden nie jest dla mnie..;/ Inny problem to moja przyjaciółka, która zawsze niszczy nasze plany jakimiś głupimi wymówkami.. albo po prostu jej sie nie chce..
całe moje życie to pomyłka...

Dulce Maria <33

A moja to już najgorsza tragedia w życiu...nie wiem kto mógł się pomylić TAK bardzo...ja już w niczym czasami nie daje sobie rady...nikt mi nie pomaga jestem całkowicie sama...każdy mi mówi że mam rodzinę..ale tak naprawdę ja jej nie mam!
Bo nikt mi nie pomaga ani nie wspiera...tylko każdy się od razu na mnie rzuca z pretensjami!

Alice x33

Dokładnie..;/ tez tak mam..;/
Teraz stała się najgorsza rzecz w moim zyciu.. jak wiecie byłam zakochana w kimś kto nie istniał.. odkochałam się..xD bo pokochałam i to chyba tak serio pewnego chłopaka.. starszy ode mnie o 3 lata.. a więc wszystko niby gites.. poznalismy się z 8 miesięcy temu.. on wystartował do mnie pierwszy.. później pisaliśmy jako koledzy.. zwykli znajomi.. zaczynało się robić z czasem gorąco.. (a gdy ja poczuję że zbliżam się do kogoś od razu zmieniam do tego kogoś nastawienie.. i wszystko niszczę) na walentynki napisał mi że mu sie podobam i wgl.. a ja to zignorowałam.. przestalismy pisać.. wszystko ustało.. po prostu nie chciałam żeby coś nas łaczyło.. a kiedy uświadomiłam sobie że mi na nim zależy(coraz częściej o nim myślałam i wgl) było za późno.. Był festyn i strasznie pobiły sie dwie wioski.. (moja i jeszcze taka inna, a on kolegował sie z tymi z innej wioski) głównie bili się młodzi.. wszystkich znam.. kuzyni, brat, i koledzy.. na drugi dzień mój kolega i kuzyn tak bardzo pobili tego chopaka że leżał w szpitalu.. wczoraj wyszedł (wszystko działo się w ten weekend z soboty na niedziele) i wszystko rypło.. wątpię że teraz coś by z tego było.. wątpię że on by chciał aby coś z tego było..;/ jeszcze na tym festynie go widziałam.. gdyby koledzy mnie nie wkurzyli pewnie bym została.. i byłoby inaczej.. a teraz mam za swoje.. ja bawilam się uczuciami innych.. to teraz będę cierpieć..;/ wrrr.. się rozpisałam.. ale szczerze mówiąc nawet moja przyjaciółka nie wie, że mi na nim zalezy, nikt o tym nie wie, (tutaj wiem że mogę powiedzieć co czuję, nikt nie bedzie się smiał, ani nic w tym stylu).. on też nie.. i tak już zostanie.. a najgorsze jest to, ze po wakacjach będę chodziła do tej szkoły co on.. kończę.. i tak nikt tego nie przeczyta.. opowiedziałam wam całą historię.. wow..;O

KuBÓś

JA to przeczytałem! ale nie wiem co powiedziec! <mysli>

Dulce Maria <33

Ja również przeczytałam i szkoda mi tego chłopaka nieźle go pobili bo jeżeli przedwczoraj wyszedł ze szpitala..;/ współczuje mu i też nie wiem co mam powiedzieć w tej sprawie...;//

Alice x33

Nie trzeba nic mówić..;/ ja po prostu miałam dość trzymania tego w sobie.. nikt nie wie co czuję.. nie jestem typem który się zwierza.. jak to ktoś powiedział w filmie 'cierpiąca w ciszy' tu wiem, że mogę coś wyznać i wgl.. to coś innego.. oni tego chłopaka pobili najpierw w sobote.. to nie było nic groźnego, ale jak zobaczyli, że jedzie gdzieś tam to wsiedli w auto i pojechali za nim.. rozwalili mu auto.. pobili go i jego brata..;/ najgorsze jest to, że teraz to nawet głupio mi do niego napisać.. i w ogóle.. wiem że teraz to mogę se tylko marzyć.. a miało być całkiem inaczej..

KuBÓś

NIe wstydz się do niego napisac! Jesli chcesz mu wytłumaczyc! I bądz dobrej mysli!

Alice x33

Ja nie mam co mu tłumaczyć.. to nie moja wina.. i sie nie wstydzę.. po protu wiem że teraz nic z tego.. wszystko stracone..

KuBÓś

Jesli jestes takiej mysli "że wszytko stracone" to zle myslisz.. przynajmniej spróbój